wtorek, 30 kwietnia 2013

Cytaty z mangi Dengeki Daisy 1


"- Ale najbardziej wkurza mnie, gdy czepiają się Kiyoshiego i Teru! Jesteście stypendystami, a nie biedakami!
- Ale my jesteśmy biedni...
- Teru, co z tobą?! Takie dołujące teksty są nie w twoim stylu!
- Racja, weź się w garść wodzu!"
Teru, Haruka i reszta paczki


"Nawet jeśli jesteśmy biedni i nosimy stare szmaty...
- ... Nawet jeśli mamy zakazane gęby i dziewczyny nas nie lubią...
- ... TO NASZE SERCE KWITNĄ NICZYM KWIATY, PIĘKNE I SILNE! A my jesteśmy z tego dumni!
- ... Nieważne, że noszę dziurawe skarpety...
- ... Nieważne, że jestem gruby i paskudny!"
Teru i reszta paczki

"- Nazywam się Teru Kurebayashi i to ja zbiłam okno, za co przepraszam! Jestem bardzo biedna i nie mogę za nie zapłacić. Błagam o wybaczenie!!!
- Co za szczerość. Nie masz pieniędzy? Biedactwo... No to trudno, zapomnę o sprawie.... MYŚLISZ SOBIE, ŻE TAK POWIEM?! ŚWIAT NIE JEST TAKI RÓŻOWY, IDIOTKO! JAK NIE MASZ KASY, TO ZAPŁACISZ CIAŁEM!"
Teru i tleniony cieciu (Szkolny woźny - Kurosaki)

"A tak przy okazji, nazywam się Tasuku Kurosaki. Możesz mówić do mnie: Panie Kurosaki, Lodzie Kurosaki bądź Mistrzu Kurosaki."
tleniony szkolny woźny

"- [...] Daisy.
- Że kto...? Daisy? To chyba wytwór twojej wyobraźni? Obcokrajowiec jakiś? Postać z gry?
- Wcale nie."
Teru i Kurosaki

"Głupi, głupi, głupi Kurosaki! Obyś przegrał w mahjonga!"
Teru

"Co się czepiacie mojej prywatnej służącej?"
Kurosaki

"Jeśli życie doprowadza cię do łez, poproś kogoś o wsparcie."
Kurosaki

"- Aha, rozumiem. Ty mu wcale nie ufasz. A może... egoistycznie chcesz wziąć wszystkie kłopoty na siebie?
- To nie tak. Jakiś człowiek jest na tyle dobry, by być zawsze gotowym przyjść mi na ratunek. To nie jest błahostka, którą mogę wykorzystywać, jak mi się podoba."
Kurosaki i Teru

"- Spóźniłaś się.
- Wiem, przepraszam. Miałam poważne kłopoty, ale Daisy mi pomógł.
- Taaa? A, to dobrze. A tak przy okazji, zakwitły twoje kwiatki. Te cały blue daisy. Rzeczywiście... Pięknie kwitną...
- Ej, powiedz mi.... Czy może to ty jesteś Daisy?
- Nie. Głuuuupia. Weź wytrzeźwiej! Mózg ci spleśniał?! Masz to cię ocuci! Ja mam być Daisym?! To chore!
- Załapałam, załapałam! [...]"
Kurosaki i Teru

"Ty golisz to drzewo, a nie podcinasz."
Teru

"Dobra, dobra, to nie głowa dyrektora, wszystko odrośnie."
Kurosaki

"Co, nie naskoczysz na mnie z gębą? Martwisz mnie... Przeziębiona? A może zespół napięcia przedmiesiączkowego? W tym miejscu powinnaś rzucić we mnie szczołą albo sekatorem... No dalej... Dawaj na klatę..."
Kurosaki

"Bohater musi mieć taki pazur mroczności!"
Haruka

"- Z taką wysoką gorączką można skończyć w szpitalu.
- Nie... Tylko nie do szpitala... To kosztuje..."
Kurosaki i Teru

"To miłe, chociaż krzyczysz i się miotasz."
Teru

"Jestem głupia. Przecież świat jest pełen złych ludzi."
Teru

"- I ty cały czas mu usługujesz, Teru?! Jeeeej...Jak ja bym chciała być na twoim miejscu... Seksualna niewolnica takiego faceta...
- TO NIBY JEST FAJNY FACET?!"
Haruka i Teru

"- Ale nie na ciebie jestem zła... Ma pięść płacze...
- To czemu mnie walnęłaś?!"
Teru i Haruka

"- A teraz najlepsze.
- ...!
- W tamtym rejonie jest kilka hoteli miłości, dokładnie na ulicy, w którą skręcił ich samochód. Czyli to będą robić. Nie tak źle.
- BARDZO ŹLE!!! TYLKO DOROSŁYM WOLNO CHODZIĆ W TAKIE MIEJSCA!!!
- Ale z ciebie cnotka..."
Teru i Kurosaki

"Albo szybko się zakochuje, albo jest bardzo samotna..."
Teru

"CO TY PIE*DZIELISZ MISZCZU?! Nie podsłuchuj klientów! TO BUJDA NA RESORACH!!!
Kurosaki

"Wyłysiej, dziadu!"
Teru

"Martwię się o ciebie...bo możesz wybierać wśród tylu chłopaków... jesteś taka popularna...Możesz wybrać kogoś, kto będzie się o ciebie troszczyć, gdy podwinie ci się noga... Kto mimochodem cię rozśmieszy... Kto ma stronę, o której nie miałaś pojęcia..."
Teru




No to tylko tyle. Jak dla mnie to dużo! :D
Już nie mam siły, cały dzień byłam na dworze,
dużo grałam w kosza, ogółem - padam z łap.
Mam nadzieję, że notka może być.

0 komentarze:

Prześlij komentarz